1-04-2016 Lech Poznań-Śląsk Wrocław

Utworzono: sobota, 02, kwiecień 2016 Poprawiono: sobota, 02, kwiecień 2016 Karol Burchardt Drukuj E-mail

Lech Poznań - Śląsk Wrocław 0:1

01.04.2016

Nieudany powrót do meczów Ekstraklasy po przerwie reprezentacyjnej zanotował Lech Poznań. Mistrz Polski przegrał ze Śląskiem Wrocław 0:1. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Ryota Morioka.

Mecz ze Śląskiem nie rozpoczął się dobrze dla piłkarzy Lecha. Już w 9. minucie Ryota Morioka uderzył z kilkunastu metrów obok prawego słupka bramki strzeżonej przez Jasmina Buricia i wyprowadził Śląska na prowadzenie. Ten po zdobyciu bramki nie zamierzał się cofać i nadal atakował. Z dystansu po indywidualnej akcji uderzał Tomasz Hołota, ale brakowało mu celności.

Poznaniacy po kilku minutach w końcu przejęli inicjatywę. Szczególnie aktywny był Darko Jevtić. Rozgrywał, przyśpieszał, ale to było za mało, aby zaskoczyć golkipera gości. Kilka razy w trakcie pierwszej części spotkania Szwajcar podawał do Nicki Billego, ale Duńczyk był dobrze pilnowany przez rywali. Ci jednak musieli być cały czas niezwykle czujni, bo gra toczyła się głównie na ich połowie.

W 33. minucie Jevtić zdecydował się na indywidualną akcję. W środku pola obiegł Tomasza Hołotę i oddał groźny strzał na bramkę. Mateusz Abramowicz odbił piłkę przed siebie, tę próbował jeszcze w kierunku bramki kopnąć Nicki Bille, ale golkiper Śląska wykazał się dużym refleksem i ją złapał. Kilka minut później przy Bułgarskiej mogła paść efektowna bramka. Po dośrodkowaniu Kędziory przewrotką chciał uderzać Nicki Bille, ale nie trafił w piłkę.

Po przerwie Śląsk za wszelką cenę chciał podwyższyć prowadzenie. I był blisko tego celu. W 52. minucie Dudu z lewej strony boiska dośrodkował prosto pod nogi niepilnowanego Mervo, który strzelił obok bramki Kolejorza. Kilka minut później Hateley zagrał do Morioki, który minął Kędziorę i uderzeniem z ostrego kąta starał się zaskoczyć Jasmina Buricia. Ten jednak wyszedł z bramki i udanie interweniował.

Lechici nie mieli nic do stracenia i doskonale zdawał sobie z tego sprawę trener Jan Urban, który po 63. minutach dokonał podwójnej zmiany, a Kolejorz przeszedł na ustawienie z trójką środkowych defensorów. Gospodarze mieli grać jeszcze bardziej ofenyswnie i stworzyć sobie sytuacje pod bramką rywala, bo tego przede wszystkim brakowało. Wciąż groźnie było pod drugą bramką. Mocno na bramkę Kolejorza uderzał Peter Grajciar, a świetną interwencją popisał się Jasmin Burić. Po chwili dobijał jeszcze Ryota Morioka, ale i tym razem lepszy był Bośniak, który wybił piłkę z linii bramkowej.

Poznaniacy cały czas przeważali, dłużej utrzymywali się przy piłce, ale to wrocławianie mieli korzystny wynik i byli bliżej zwycięstwa. Gospodarze mieli dużego pecha. Gdy Gergo Lovrencsics dośrodkował piłkę po rzucie rożnym, to minął się z nią Tomasz Kędziora. A gdy na bramkę uderzał Darko Jevtić został zablokowany.

W ostatnich minutach Śląsk musiał przetrwać prawdziwe oblężenie. Kolejorz podkręcił jeszcze tempo i dzięki temu miał niezłą okazję na bramkę. Piłka spadła pod nogi Darko Jevticia, który uderzał, ale piłka odbiła się od jednego z obrońców i wyszła na rzut rożny. Jeszcze w doliczonym czasie gry po dośrodkowaniu Gergo Lovrencsicsa Nicki Bille uderzał głową, a bramkarz Śląska w ostatnim momencie wybił piłkę na rzut rożny. To była ostatnia sytuacja Lecha, który przegrał ze swoim byłym trenerem.

Lech Poznań - Śląsk Wrocław 0:1 (0:1)

Bramki: Morioka (9)

Żółta kartka: Dudka, Trałka - Dankowski


Lech Poznań: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Maciej Wilusz, Vladimir Volkov (63. Tamas Kadar) - Łukasz Trałka, Dariusz Dudka (63. Paulus Arajuuri)- Gergo Lovrencsics, Maciej Gajos, Darko Jevtić - Nicki Bille

Śląsk Wrocław: Mateusz Abramowicz - Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Lasza Dvali, Dudu Paraiba - Tomasz Hołota, Tom Heteley - Kamil Dankowski (58. Peter Grajciar), Ryota Morioka (90. Adam Kokoszka) Robert Pich (90. Krzysztof Ostrowski) - Bence Mervo

Widzów: 17 697

źródło:
www.lechpoznan.pl

Odsłony: 1486

Statystyki

Użytkowników:
1
Artykułów:
1470
Odsłon artykułów:
1186053