11-09-2016 Lech Poznań-Pogoń Szczecin

Utworzono: niedziela, 11, wrzesień 2016 Poprawiono: poniedziałek, 12, wrzesień 2016 Karol Burchardt Drukuj E-mail

LECH POZNAŃ - POGOŃ SZCZECIN 3:1


11.09.2016

Lech Poznań: Matus Putnocky - Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Paulus Arajuuri, Tamas Kadar - Abdul Aziz Tetteh, Maciej Gajos - Darko Jevtić (64. Maciej Makuszewski), Radosław Majewski (75. Łukasz Trałka), Szymon Pawłowski (84. Dariusz Formella) - Marcin Robak
Pogoń Szczecin: Dawid Kudła - Adam Frączczak, Sebastian Rudol, Jarosław Fojut, Mateusz Lewandowski (80. Ricardo Nunes) - Rafał Murawski, Mateusz Matras (61. Jakub Piotrowski) - Adam Gyurcso, Dawid Kort (61. Seyia Kitano), Spas Delev - Łukasz Zwoliński



sędzia: Szymon Marciniak

źółte kartki: Paulus Arajuuri, Abdul Aziz Tetteh, Jan Bednarek - Mateusz Lewandowski, Rafał Murawski

widzów: 17 247

W niedzielne popołudnie pod wodzą nowego trenera Nenada Bjelicy, Kolejorz przełamał dwie swoje bolączki. Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu wygrał po straceniu pierwszej bramki, oraz wygrał spotkanie po przerwie na reprezentację. Strzelcami bramek byli Marcin Robak, który zaliczył dwa trafienia oraz Abdul Aziz Tetteh. Dla Pogoni wynik otworzył Łukasz Zwoliński, który jednak nie wykorzystał drugiej szansy jaką miał z jedenastu metrów. Kolejorz w debiucie trenera Bjelicy wygrał przy Bułgarskiej 3:1.

Od samego początku miała miejsce wymiana akcji, jedną z lepszych okazji stworzył sobie Lech lecz nie potrafił jej wykorzystać. W 6. minucie po Ładnej akcji z lewej strony boiska bramkę zdobył Łukasz Zwoliński. W kontrataku przed polem karnym został faulowany Maciej Gajos. Uderzenie Gajosa z rzutu wolnego z około 30 metrów wybronił Dawid Kudła. Jednak już po chwili został on pokonany przez Marcina Robaka, który w 9. minucie wyminął bramkarza portowców i z ostrego kąta posłał piłkę do pustej bramki. Chwilę później Tomek Kędziora przebijał się na polu karnym, ale wywalczył tylko rzut rożny. W 13. minucie Pogoń mogła znowu wyjść na prowadzenie, Tomek Kędziora na lewej stronie nie trafił w piłkę ta trafiła pod nogi Zwolińskiego, i ten pięć metrów od bramki przegrał pojedynek z Matusem Putnockim. W późniejszym czasie gra toczyła się głównie w środku pola. W 24. minucie pięknym strzałem sprzed pola karnego popisał się Szymon Pawłowski, jednak to uderzenie było mocno niecelne. W 26. minucie po faulu w polu karnym na Szymonie Pawłowskim sędzia podyktował rzut karny. I po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Marcin Robak. Robak uderzał w lewą stronę, bramkarz Portowców wyczuł jego intencje, jednak uderzenie było na tyle mocne, że Kudła nie miał szans. W 41. minucie piłkę wzdłuż bramki posłał Tomasz Kędziora, jednak nikt z Lechitów nie był w stanie wpakować jej do bramki. W 44. minucie po dośrodkowaniu Spasa Delva swojej szansy nie wykorzystał Łukasz Zwoliński.

W drugiej połowie, dopiero w 51. minucie doczekaliśmy się strzału na bramkę, był to strzał Rafała Murawskiego z pozycji spalonej, tuż obok prawego słupka Matusa Putnockiego. W 60. minucie znów ożywiły się trybuny Inea Stadionu, kiedy najpierw z lewej strony uderzał Marcin Robak kiedy to bramkarz Pogoni wypiąstkował piłkę przed siebie, a chwilę później po dośrodkowaniu już z prawej strony znów uderzał Robak. 62. minuta po faulu Tamasa Kadara, rzut karny dla Pogoni Szczecin. Piłkę uderzał z 11. metrów Łukasz Zwoliński, jednak bardzo dobrym refleksem i wyczuciem wykazał się Matus Putnocky, który odbił piłkę przed siebie a dobitka Zwolińskiego poleciała mocno w bok bramki. W 69. minucie po wymianie podań z Maciejem Gajosem mocny strzał obok bramki oddał Szymon Pawłowski. W 74. minucie Portowcy uderzali z rzutu wolnego, jednak w tej sytuacji, piłkę głową na rzut rożny wybił Tamas Kadar. Po wykonaniu rzutu rożnego głowami zderzyli się w polu karnym Jakub Piotrowski i Jan Bednarek, po tym zdarzeniu pomocy medycznej potrzebował nasz obrońca, jednak na szczęście nie stało się nic groźnego i już po chwili nasz młody obrońca, zameldował się spowrotem na placu gry. W 79. minucie z rzutu wolnego 20 metrów przed bramką uderzał Maciej Gajos i zmusił do interwencji Dawida Kudłę, który wybił piłkę na rzut rożny. W 89. minucie po rzucie rożnym głową uderza Abdul Aziz Tetteh, piłką odbija się od poprzeczki i tuż za linią bramkową wpada do siatki, Kolejorz prowadzi 3:1!. Chwilę później zdobywca ostatniej bramki zagrywa na lewo do Tamasa Kadara, a ten z bardzo ostrego kąta strzela w stronę bramki Pogoni, jednak Dawid Kudła wyłapuje piłkę.

Lech Poznań-Pogoń Szczecin 3:1 (2:1)
Marcin Robak 9', 27' (k), Abdul Aziz Tetteh 89' - Łukasz Zwoliński 6'

Odsłony: 2150

Statystyki

Użytkowników:
1
Artykułów:
1470
Odsłon artykułów:
1185449