30-09-2016 Górnik Łęczna-Lech Poznań

Utworzono: sobota, 15, październik 2016 Poprawiono: sobota, 15, październik 2016 Karol Burchardt Drukuj E-mail

Górnik Łęczna - Lech Poznań 1:2

30.09.2016

W meczu 11. kolejki Lotto Ekstraklasy piłkarze Lecha Poznań wygrali z Górnikiem Łęczna 2:1. Kolejorz do przerwy przegrywał po trafieniu Grzelczaka, a w drugiej połowie dla poznaniaków strzelali Gajos i Makuszewski.

Dość nieoczekiwanie w pierwszych minutach do ataku ruszyli gospodarze. Ten styl gry szybko przyniósł im sytuacje bramkowe. W 11. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Leandro głową na bramkę uderzał Gerson, ale Putnocky interweniował. Dwie minuty później Górnik zdobył bramkę. Danielewicz dośrodkował piłkę z narożnika boiska, a do bramki skierował ją z bliskiej odległości Grzelczak. Zanim piłkarz gospodarzy trafił do bramki, piłka odbiła się jeszcze od nogi Kadara.

Poznaniacy po stracie bramki ruszyli do odrabiania strat. I już po kilku minutach mieli świetną okazję do odrobienia strat. Jevtić zagrał piłkę do wybiegającego Makuszewskiego, który minął bramkarza, ale trafił w słupek bramki gospodarzy. Po trzech minutach Jevtić zagrał do wbiegającego w pole karne Kędziory, ten dośrodkował piłkę na głowę Robaka, ale ten nieczysto trafił w futbolówkę i ta minęła bramkę.

Kolejorz przeważał, a motorem napędowym jego gry był Jevtić. Szwajcar często też uderzał na bramkę. I jedno z tych uderzeń sprawiło sporo problemów Prusakowi. Zanim jednak to nastąpiło zespół trenera Bjelicy mógł stracić bramkę. Dość nieoczekiwanie w dobrej sytuacji znalazł się Grzelczak, który minął Putnockiego, ale uderzył nad poprzeczką bramki Kolejorza. Chwilę później świetną okazję do wyrównania miał Robak. Snajper Lecha po dośrodkowaniu Pawłowskiego mocno uderzył na bramkę, ale jego próba była niecelna.

Po zmianie stron lechici nie mieli nic do stracenia. W 49. minucie meczu zza pola karnego mocno uderzył Pawłowskiego. Piłka zmierzała już do bramki Górnika, ale w ostatniej chwili na korner wybił ją golkiper gospodarzy. Swojej szansy na doprowadzenie do wyrównania szukał też Kędziora, który uderzał głową po centrze Jevticia. W 59. minucie mocno na bramkę Prusaka uderzał też Makuszewski, ale piłka poleciała obok słupka.

W 65. minucie lechici byli bardzo blisko zdobycia bramki. Z lewej strony boiska dośrodkował Kadar, piłkę przejął Jevtić, a na bramkę mocno uderzył Gajos. Do pełni szczęścia zabrakło niewiele, bo futbolówka nieznacznie minęła poprzeczkę bramki strzeżonej przez Prusaka. Goście przeważali, ale musieli uważać na groźne kontrataki. Zaskoczyć Putnockiego starali się m.in. Bonin i Javi Hernandez. Obaj jednak oddali niecelne strzały na bramkę Słowaka.

Piłkarze Kolejorza w końcu dopięli swego. Z lewej strony dośrodkował Pawłowski, a akcję ładnym uderzeniem głową zamknął Gajos, który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku. Lech mógł wyrównać w 74. minucie spotkania. Jevtić zagrał w uliczkę do Kownackiego, który odegrał do wbiegającego Makuszewskiego. Ten w ostatniej chwili został zablokowany. W odpowiedzi mocno na bramkę Kolejorza uderzał Piesio, ale świetnie interweniował Putnocky.

W doliczonym czasie gry Kolejorz przechylił szale zwycięstwa na swoją korzyść. Kędziora zagrał piłkę na wolne pole, dopadł do niej Makuszewski, który przelobował bramkarza gospodarzy i zdobył decydującą o zdobyciu trzech punktów bramkę. Podopieczni trenera Bjelicy mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale sytuacji sam na sam nie wykorzystał Majewski. Chwilę później sędzia zakończył mecz i lechici mogli się cieszyć z wygranej.


GÓRNIK ŁĘCZNA - LECH POZNAŃ 1:2 (1:0)

Bramki: Grzelczak (13) - Gajos (71), Makuszewski (90)
Żółte kartki: Dźwigała, Jurisa - Makuszewski

Górnik: Sergiusz Prusak - Aleksander Komor (46. Paweł Sasin), Maciej Szmatiuk, Gerson, Leandro - Grzegorz Bonin, Krzysztof Danielewicz, Adam Dźwigała, Grzegorz Piesio - Slaven Jurisa (62. Javier Hernandez), Piotr Grzelczak (89. Przemysław Pitry)

Lech: Matus Putnocky - Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Jan Bednarek, Tamas Kadar - Łukasz Trałka (60. Maciej Gajos), Abdul Aziz Tetteh - Maciej Makuszewski, Darko Jevtić (82. Radosław Majewski), Szymon Pawłowski - Marcin Robak (74. Dawid Kownacki)

Widzów: 7078

źródło:
www.lechpoznan.pl

Odsłony: 2068

Statystyki

Użytkowników:
1
Artykułów:
1470
Odsłon artykułów:
1182447