11-12-2016 Lech Poznań-Korona Kielce

Utworzono: niedziela, 11, grudzień 2016 Poprawiono: piątek, 30, grudzień 2016 Karol Burchardt Drukuj E-mail

LECH POZNAŃ-KORONA KIELCE 1:0(0:0)

11.12.2016

W ostatnim spotkaniu w tym roku przed własną publicznością Kolejorz wygrał z Koroną Kielce 1:0, po bramce Dawida Kownackiego.

Już w pierwszej minucie Kolejorz mógł objąć prowadzenie, Szymon Pawłowski otrzymał podanie na lewą stronę od Radka Majewskiego i dośrodkował w okolice pola karnego, tam piłka minęła kilku graczy i dotarła do Darko Jevticia, który huknął z lewej nogi, jednak obok bramki Zbigniewa Małkowskiego. W 8. minucie sytuację miał Nabli Aankour, jednak jego uderzenie było na tyle mało precyzyjne, że bez problemu piłkę wyłapał Matus Putnocky. Chwilę później znów Aankour mieszał w poznańskim polu karnym, zostawił piłkę wbiegającemu Kenowi Kallaste i sporym refleksem wykazał się Matus Putnocky i piłka wyszła na aut bramkowy. W 12. minucie lepiej mógł zachować się Marcin Robak, który szukał na polu karnym zagrania, zamiast samemu strzelać, chwilę później strzelał Radek Majewski, jednak wprost w Zbigniewa Małkowskiego. Jednego w tym meczu możemy być pewni, emocji nie brakuje, piłka non stop wędruję to w jedną to w drugą stronę z sytuacjami trochę lepszymi i gorszymi dla obu stron. W 15. minucie powinno być 1:0 dla Kolejorza Marcin Robak w polu karnym zbyt długo zwlekał i ejgo intencje wyczuł bramkarz kielczan, jednak wybił piłkę do boku, stała się ona tam łupem Darko Jevticia, który uderzył w stronę bramki jednak jego strzał został zablokowany. Dwie minuty później na dośrodkowanie w pole karne zdecydował się Szymon Pawłowski, jednak jego wrzutka była zbyt głęboka i piłka opuściła plac gry. W 20. minucie na lini 11. metrów znalazł się Darko Jevtić zbyt długo holował piłkę i jedynym jego wyjściem z sytuacji było podanie do wbiegającego Tomka Kędziory, który jednak uderzył bardzo nieszczęśliwie i piłka poleciała wysoko ponad bramką. Chwilę później po faulu na Szymonie Pawłowskim rzut wolny z okolic pola karnego wykonywał Darko Jevtić, podał do będącego przed linią pola karnego Szymona Pawłowskigo, piłka po jego strzale jednak minimalnie minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez Zbigniewa Małkowskiego. Bardzo aktywnie gra zresztą w jak wszystkich ostatnich spotkaniach Darko Jevtić, jest on motorem napędowym większości akcji ofensywnych Kolejorza. W 26. minucie byliśmy świadkami prawdziwego oblężenia bramki Korony Kielce, po podaniu Radosława Majewskiego Szymon Pawłowski miał dogodną sytuację, jednak jego strzał zdołał obronić Zbigniew Małkowski, do piłki dopadł jeszcze Marcin Robak, po którego strzale głową piłka trafiła w poprzeczkę. W 34. minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez Darko Jevticia, głową uderzał Paulus W Arajuuri piłka jednak poszybowała ponad poprzeczką. W 42. minucie na uderzenie z około 40. metrów zdecydował się były gracz Kolejorza Mateusz Możdżeń, bez trudu wyłapał ją jednak Matus Putnocky. Chwilę później błąd poznańskiej obrony próbował wykorzystać Marcin Cebula, jednak na posterunku był Jan Bednarek, który szybko wyjaśnił całą sytuację. W doliczonym czasie gry po strzale Tomasza Kędziory piłka trafiła na polu karnym w rękę gracza Korony Kielce, jednak gwizdek sędziego milczał jak zaklęty. Chwilę później Maciej Gajos uderzał z rzutu wolnego piłka kierowaną w lewą stronę bramki wyłapał Zbigniew Małkowski.

W 50. minucie w polu karnym niepilnowany był Nabil Aankour, jego uderzenie trafiło wprost w rękawice Matusa Putnockiego, który rozgrywa o wiele lepsze spotkanie niż ostatnio w Białymstoku. Trzy minuty później na polu karnym z piłką minął się Maciej Gajos, była to jedna z lepszych sytuacji na zdobycie gola na początku drugiej połowy. Najaktywniejszym zawodnikiem Korony Kielce jest Nabil Aankour, który znowu w sytuacji podbramkowej uderzył ponad bramką. Natomiast w szybkim kontrataku z drugiej strony swojej stuacji nie wykorzystał Szymon Pawłowski, którego strzał minimalnie minął prwy słupek bramki kieleckiej Korony. Chwilę później znów w dogodnej sytuacji znalazł się Szymon Pawłowski, jednak jego strzał był mocno niecelny. Dosłownie chwilę później w ogromnym zamieszaniu podbramkowym najpierw sytacji po wyłuskaniu piłki od Zbigniewa Małkowskiego nie wykorzystał Szymon Pawłowski, następnie dogodną sytuację miał Marcin Robak, jego strzał został zablokowany przez obrońców Korony. Mecz zaczyna być rozgrywany w coraz szybszym tempie i mamy dużo sytuacji podbramkowych. W 62. minucie strzał Aanokura sprzed pola karnego nie bez problemów wybronił Putnocky, chwilę później byliśmy już pod bramką Korony gdzie rzut rożny wywalczył Marcin Robak. Do wejścia na boisko szykuje się Kamil Jóźwiak, który zastępuje Szymona Pawłowskiego. W 68. minucie pięknym strzałem popisał się Darko Jevtić, piłka po jego uderzeniu poszybowała ponad poprzeczką. Chwilę później w podobny sposób jednak z pola karnego uderzył Dani Abalo, piłka po jego uderzeniu jednak musnęła jeszcze rękawicę Matusa Putnockiego i w ten sposób złocisto-czerwoni wywalczyli rzut rożny. W 76. minucie po wielu próbach strzałów piłka w końcu trafia do Darko Jevticia, jednak jego uderzenie również nie znajduje drogi do siatki i grzęźnie na poprzeczce bramki Korony. Minutę później na boisku powitaliśmy byłego lechitę Jacka Kiełba. W starciu przed polem karnym padł na murawę Jan Bednarek, pojawiła się nawet ekipa z noszami, jednak na szczęście nie była potrzebna. Trener Nenad Bjelica postanowił w tym momencie przeprowadzić zmianę z czym mocno się nie zgadzał Jan Bednarek, który był już poza boiskiem po udzieleniu mu pomocy przez sztab medyczny. Chwilę później Kolejorz prowadził już 1:0 po kapitalnym golu Dawida Kownackiego. Po dwóch minuatach mogło być już 2:0 tym razem asystą mógł popisać się Dawid Kownacki, który pięknie wypatrzył najaktywniejszego Darko Jevticia, jednak jego strzał wyłapał Zbigniew Małkowski. Pięknym prostopadłym podaniem popisał się Darko Jevtić do Marcina Robaka, który głową zgrał sobie piłkę i popędził w stronę bramki kieleckiej Korony tam jednak nie miał zbyt wielkiego wsparcia ze strony kolegów i akcja skończyła się wybiciem piłki na aut bramkowy. W samej końcówce meczu Korona wykonywała rzut rożny wspomóc kolegów popędził Zbigniew Małkowski, którego ten rajd mógł kosztować utratę bramki, bowiem po chwili w dogodnej sytuacji znalazł się Marcin Robak jednak uderzył zbyt niecelnie, żeby mogło to stanowić zagrożenie bramki Korony. Sama końcówka to już bardzo radosny futbol, Marcin Robak ekwilibrystycznie zagrywa do Darko Jevticia, ten wpada w pole karne, podaje do Kamila Jóźwiaka, jednak jego strzał zostaje zablokowany przez obrońców kieleckiej Korony.

Lech Poznań-Korona Kielce 1:0(0:0)
Dawid Kownacki 80'

sędzia: Krzysztof Jakubik

żółte kartki: Maciej Gajos, Paulus Arajuuri, Darko Jevtić - Radek Dejmek

widzów: 12 025

Lech Poznań: Matus Putnocky - Tomasz Kędziora, Jan Bednarek (79. Lasse Nielsen) , Paulus Arajuuri, Tamas Kadar - Łukasz Trałka, Maciej Gajos - Szymon Pawłowski (65. Kamil Jóźwiak), Radosław Majewski (71. Dawid Kownacki), Darko Jevtić - Marcin Robak

Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Vladislavs Gabovs, Radek Dejmek, Bartosz Rymaniak, Rafał Grzelak - Vanja Marković, Mateusz Możdżeń - Marcin Cebula (83. Michał Przybyła), Nabil Aankour, Ken Kallaste (46. Serhij Pypychuk) - Dani Abalo (76. Jacek Kiełb)

Odsłony: 1675

Statystyki

Użytkowników:
1
Artykułów:
1470
Odsłon artykułów:
1185175