Zapowiedź hitu 27. kolejki ekstraklasy: Legia Warszawa-Lech Poznań

Poprawiono: środa, 02, marzec 2022 Drukuj E-mail

ZAPOWIEDŹ LEGIA WARSZAWA-LECH POZNAŃ

Najbliższe spotkanie Lecha z Legią będzie wyjątkowe, nie tylko dlatego, że zmierzą się drużyny walczące w tym sezonie o mistrzostwo Polski, ale również z kilku innych powodów.


Będzie to m.in. setny mecz obu zespołów w ekstraklasie, co prawda według statystyk to Legia ma przewagę, ale to Lech ma super wyjazdową serię wygranych, w tym sezonie na wyjeździe przegrał tylko raz i raczej nie zanosi się na to, że 18 maja przegra po raz drugi. Zresztą cofnijmy się do sezonu 1973/1974 kiedy to Lech na stadionie im. Szyca podejmował Legię Warszawa, też wtedy przegrał u siebie 1:3, rewanż odbył się w stolicy na stadionie przy Łazienkowskiej 12 maja 1974 roku, spotkanie to odbyło się również w 27 kolejce spotkań, co prawda wtedy nie było to spotkanie o mistrzostwo Polski, bowiem oba zespoły prezentowały się jako ligowe średniaki. Wtedy Lech Poznań pokonał odwiecznego rywala 2:0 po bramkach Ryszarda Szpakowskiego w 45 minucie spotkania i Teodora Napierały w 75 minucie. Również w 27 kolejce oba zespoły spotkały się na Łazienkowskiej w poprzednim sezonie 2011/2012, który wygrał Kolejorz 1:0 po trafieniu Artioma Rudniewa, który w tamtym sezonie zgarnął koronę króla strzelców, a w tym sezonie występuję u nas również walczący o ten zaszczytny tytuł Bartosz Ślusarski, który na Łazienkowskiej przecież już trafiał przeciwko Legii, teraz wystarczy jak dołoży trafienie w zespole Lecha. Innym przemawiającym za nami argumentem jest spotkanie z 18 maja 2004, a był to pierwszy mecz finału Pucharu Polski rozegrany na stadionie przy Bułgarskiej i wygrany 2:0 po dwóch trafieniach Piotra Reissa.
Kolejnym argumentem jest to, że w dotychczasowych grach w ekstraklasie jeszcze nigdy Kolejorz nie zdobył tytułu vic-mistrzowskiego, zawsze było to miejsce pierwsze lub trzecie, nad miejscem trzeciem mamy ogromną przewagę, a więc teraz trzeba zdobyć mistrzostwo.
Ten mecz będzie również szczególny dla Rafała Murawskiego, który zaliczy 150. mecz w ekstraklasie w barwach Lecha, oraz dla Luisa Henriqeza, który niebiesko-białe barwy założy po raz setny w rozgrywkach ekstraklasy.

Odsłony: 401

Statystyki

Użytkowników:
1
Artykułów:
1470
Odsłon artykułów:
1194164